NIE BÓJ SIĘ PŁACZU DZIECKA

"Nie płacz", "Przestań beczeć", "No nie maż się już"

Dlaczego często mówimy tak do swoich dzieci, wiedząc, że nie przynosi im to ulgi, nie wspiera ich, nie pomaga im w uspokojeniu się. Wokół dziecięcego płaczu jest mnóstwo przekonań, np, że robi to specjalnie, che mnie zdenerwować, wymusza coś tym swoim płaczem. Ponadto dziecięcy płacz generuje mnóstwo emocji i sporo zamieszania u dorosłych.

Tymczasem płacz jest bardzo potrzebny i pełni wiele ważnych ról.

Po pierwsze pełni funkcję wyzwalacza, czyli rozładowuje napięcie emocjonalne i pomaga poradzić sobie z nagromadzonymi emocjami. Dzieci, szczególnie te małe nie potrafią regulować samodzielnie własnych emocji i napięcia, które im towarzyszy.

Po drugie jest on formą komunikatu. Informuje nas, że to co się dzieje dookoła jest dla dziecka trudne i nie potrafi ono w danym momencie samodzielnie sobie poradzić, dlatego potrzebuje towarzyszenia kogoś dorosłego, z którym czuje się bezpiecznie. Nasze dziecko nie posiada jeszcze odpowiednich strategi poradzenia sobie z trudną sytuacją. Dla niego czasami najbardziej dostępnym sposobem jest płacz.

Po trzecie płacz ma charakter "oczyszczający". Skład łez płynących z oczu dziecka (ale też dorosłego) w sytuacji, gdy jest czymś poruszone, różni się znacznie od składu łez produkowanych w celu nawilżenia oka. Badania pokazują, że w łzach z emocji są hormony produkowane przez organizm w odpowiedzi na stres.

Czy zatem skuteczna jest strategia na przeczekanie?

Wiele badań i eksperymentów z płaczącymi maluchami pokazuje, że brak reakcji na płacz dziecka powoduje, że jego natężenie i częstotliwość będą się wydłużać. Maluchy, które nie zostały pocieszone mniej ufają dorosłym, zwłaszcza w kwestii niezaspokojonych potrzeb. Ma to ogromny wpływ na kształtujące się poczucie własnej wartości. Nie reagując na płacz dziecka komunikujemy mu, że ono i jego potrzeby są nie ważne, a ono uczy się poddawać, gdyż wysyłane przez nie komunikaty są nieskuteczne.

Nie bójmy się płaczu naszego dziecka. Wsparciem dla niego jest fakt, że jesteśmy obok, że możemy je przytulić, jeśli tego potrzebuje. Dajmy mu znać, że jesteśmy z nim w kontakcie i słyszymy, co się z nim dzieje. Pokażmy, że akceptujemy, to że jest mu trudno i potrzebuje naszego wsparcia. W takich sytuacjach czasami nie trzeba zbyt wiele mówić, wystarczy być. Jeśli jednak masz ochotę coś powiedzieć, to spróbuj tego:

"Jestem przy Tobie"

"Widzę, że jest Ci trudno"

"Opowiedz mi o tym co się stało"

"Co mogę dla Ciebie zrobić"

"Możesz tu przy mnie płakać"

Jeśli nie radzisz sobie z emocjami Własnego dziecka

i potrzebujesz wsparcia,

zadzwoń i umów się na konsultację. 

Wpis w kategorii: Blog